Borysowe

Cytat :

Tak zwani kumple od grzesznych czynów

Dla Jose? Tak mi się wydaje. Ale niee wiem.
Miyumi co najwyżej może mu dać dupy. Do niczego innego się chyba nie nadaje o;

Nikolai Davidsen z boiska dla Olafa, na sto procent, dla Borysa w sumie też może

a Jay? ;p

Hose się chyba nada. Z Dupy na razie rezygnuje, zawołam jak będzie potrzeba.

Niolai, spoko.
A Jay jest ładna <3

Olaf też jest ładny a ładni ludzie powinni trzymać sie razem

szkoda że taka gówniara... xd

takie są najlepsze

Chcesz pedofilstwo w szkole?

Spoko. *wpisuje*
Dla M. można ewentualnie coś innego wymyślić.

Olafa olewam bo oni nie chodzą na te lekcje xF

Mogłoby być, ale szesnastkę ma skończoną
dobra, poczytałam karty i rozkminiam w ten sposób: Olafa Jayla może kochać z boiska, jak to pewnie większość dziewcząt zacznie praktykować na treningach, najpierw w grupach, takie chichranie się i trochę głupie, ale stosowne do wieku zachowanie. Ale to krótko potrwa, bo Jayla jest zazdrosna i chce mieć wszystko dla siebie, więc się trochę od reszty wyalienuje. A potem będę rozkminiać i nękać cię dalej.
za to Borys jest mega fajny, ale nie wiem, czy w końcu ma coś do mugolskiej krwi, czy nie ale jakby nie miał, to mógłby być jednym z tych, którzy nie przejęliby się tym, że z początku Jayla jest dość trudna i negatywnie nastawiona. I by się zakumplowali, o ;>

M. to ta taka Chinka?

16 to dalej gówniażeria.
Pogrzało? On nie ma być bożyszczem młodych rozchichotanych nastolatek. A jak będzie, to zrobię tak, że nie będzie. Ale Jay osobiście może kombinować, proszę bardzo. Olaf z chęcią zostanie przez Ciebie wynękany.

Borys? Nie, on raczej jest równy gość i ma wszystko gdzieś. Ogólnie takie negatywne nastawienie lasek ignoruje i się specjalnie nie produkuje dla takich smętnych dziuni, ale zakumplować się mogą, da się zrobić.

I tak będzie, zobaczysz i już sie nie czepiaj szesnastki, 12 lat różnicy to wcale nie tak dużo

btw, pomyśl sobie, jak bardzo łatwe romanse z nauczycielkami będą nudne!

Japonka, kurde!

Chinka a Japonka to bez różnicy Gra w quidditcha?

A po nauczycielkach ani śladu tu

Chinki mają bardziej okrągłe twarze.
Nie, nie gra. Toż mówię, że o Borysa się pytam, a Olafa zostawiam w spokoju

To może Borys nie będzie lubił Chinek?

Japonek! Czyli nie lubi jej za pochodzenie?

No, mogą się trochę pogryźć od czasu do czasu, ale raczej w takim pozytywnym tonie. Z kimś trzeba. Nie ma kolorowo.

Spoko. A po cichu Miyu go lubi, nie... Tak ten. <3

Dooobra

Borys Iversen napisał:

Tak zwani kumple od grzesznych czynów.

?

Wchodzę w to ;p Mackenzie wszędzie się upchnie ;P