Główna fabuła

Claus Wongraven rozpoczynał rok szkolny jak gdyby nigdy nic. Zdawał się nie przejmować brakami uczniów wśród młodzieży, którą zdążył już dobrze poznać. Nie zwracał uwagi na zainteresowane szepty, na swego rodzaju niepokój. Wszystkim wydawało się, że wie więcej od nich i taka była prawda. Nie musieli jednak długo czekać, by dowiedzieć się tego samego.
Do szkoły po kolei wchodzili kolejni uczniowie wraz z nauczycielami. Pięć reprezentacji różnych szkół, z różnych stron świata. Dyrektor raczył wyjaśnić co i jak. Wymiana uczniowska w ramach integracji krajów i budowania pokoju i miłości wśród młodzieży? Nie brzmi to na pomysł dyrektora, na pewno nie. Wszyscy jednak zauważają siedzącą z brzegu stołu nauczycielskiego Rakel Jöback . Kobieta uśmiecha się pod nosem obserwując uroczystość, wszystko staje się jasne. Uczniowie Drumnstrangu nie mają wyboru, przyjmują do siebie czarodziejów i to nawet dość ciepło.
Pierwszy miesiąc w szkole mija zadziwiająco spokojnie. Uczniowie z wymiany czują się coraz swobodniej, większość czarodziejów z Durmnstrangu zdążyła ich zaakceptować. Jednak wszystko może się zmienić. Może właśnie na pierwszym śniadaniu kolejnego miesiąca? W sali byli wszyscy, nawet dyrektor. Miał im coś do powiedzenia, coś o czym nie wiedział nikt oprócz dorosłych. To nie jest zwykła wymiana to... sprawdzenie umiejętności uczniów. Szkoły będą walczyć między sobą o miano najlepszej, nagroda dla zwycięzców jest podobno doskonała. Im bliżej końca turniejów tym więcej będzie o niej wiadomo. Sześcioosobowe drużyny z każdej ze szkól wybrane w sposób losowy staną do rywalizacji już niedługo. Czeka ich kilka zadań sprawdzających ich umiejętności magiczne, zdolność pracy w zespole oraz zdolność myślenia. Tym razem dyrektor informuje, że nie są to zawody pokorju Turnieju Trójmagicznego, że wszyscy wyjdą z nich żywi bez problemu. Jednak ta niepewność na jego twarzy...
I rozpoczynają się zawody. Szkoły stają do walki między sobą. Czy zepsuje to przyjazne relacje zbudowane do tej pory między nimi? A może właśnie je umocni? Czy każda szkoła znajdzie swój sposób na zwycięstwo, a może zjednoczą się by nie stracić nagrody? W końcu nie jest gwarantowana, do zawody... mogą przegrać wszyscy. Która szkoła wygra? Czy uczniowie z jednej reprezentacji zamierzają ze sobą współpracować? Wszystko przed nami...

A języka w szkole używają... Angielskiego?

Em no raczej nie skoro wszystko dzieje się w Norwegii.

to co, po norwesku? i niemcy, duńczycy, wszystko po norwesku? ;p

dobra, po angielsku i norwesku xD i przestań się czepiać xD

nie czepiam się, po prostu muszę ustalić, ile języków znam